Hej:)
Ponoć truskawki się powoli kończą, dlatego mam dla Was przepis na pyszne ciasto bez pieczenia. Zwane lodowcem lub budyniowcem - dla mnie jest po prostu pychotką;)
środa, 29 czerwca 2016
wtorek, 28 czerwca 2016
Pyszne śniadanie ze szparagami w tle!/ Amazing asparagus breakfast!
Cześć:)
Uwielbiam szparagi a Wy? Spieszmy się przyrządzać szparagi, tak rzadko bywają;))) Chciałoby się rzec. Wiem, ze dla części z Was są tylko jałowymi warzywami bez smaku... Sama też tak kiedyś myślałam. Kiedy kolejne próby ich przyrządzenia kończyły się fiaskiem, dawałam sobie spokój na jakiś czas, ale chciałam pojąć ich fenomen. Za którymś razem się udało;)
Na blogu jest już parę pomysłów na ich przygotowanie. A dziś zapraszam na śniadanie!
poniedziałek, 27 czerwca 2016
Szary to też kolor, czyli garść wnętrzarskich inspiracji: Splotka, PracowniaFunnyBunnyHandmade, Angels Dolls, Maamut!
Cześć:)
My na wakacjach, ale dla Was też coś mamy;) Tym razem będzie
garść inspiracji wnętrzarskich, a wśród nich cudny, pleciony dywanik, uroczy
pingwinek, misiowa podusia…
Ostatnimi czasy przygotowujemy się do wielkiego dnia –
przeprowadzki Małej do Jej własnego pokoiku. Z jednej strony bardzo bym tego
chciała, a z drugiej oczywiście się boję… Bo mimo, iż tego właśnie niby od
początku chciałam, to wiem, że pewien etap w naszym życiu będzie już zamknięty
i nic nie będzie już jak dawniej;) Jak mówią – to se ne vrati…
niedziela, 26 czerwca 2016
Owocowy zawrót głowy, czyli nowości od szafakosmetykow.pl/ My fruity inspirations from szafakosmetykow.pl
Cześć:)
Jako, że sezon truskawkowy w pełni, postanowiłam pokazać Wam coś innego niż tylko przepisy kulinarne;) Dlatego dziś będzie o musie truskawkowym na bazie mleka. Ale! Tym razem będzie to mus do smarowania ciała:) Apetycznie? I to baaardzo!
czwartek, 23 czerwca 2016
Kompres aloesowy z Korei - moj pierwszy MIZON/ Aloe compress from Korea - my first MIZON
Cześć:)
Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię zmieniać kosmetyki. Kremy, maseczki, żele, peelingi no i ta cała masa kolorówki...
Robię to głównie z czystej ciekawości, ale też z chęci znalezienia swojej kosmetyczki idealnej, takiej powiedzmy złotej dziesiątki kosmetyków, z którymi nie będę potrafiła się rozstać.
niedziela, 19 czerwca 2016
Olej kokosowy i dezodorant całkiem naturalny - odkrycie roku!/ Coconut oil plus natural and safe deo - my no 1!
Cześć:)
Zdrowy tryb życia, eko żywność i naturalne kosmetyki to mój konik;) I chyba nie tylko mój, bo większość społeczeństwa deklaruje chęć i zainteresowanie tematem:) Bardzo się z tego cieszę i zapraszam na dość nietypowy post poniekąd kulinarny;))) Jesteście ciekawi? Podpowiem tylko, że głównym składnikiem będzie olej kokosowy i że ucieszą się wszyscy alergicy:) Zapraszam!
piątek, 17 czerwca 2016
Piwonia i śmietanka, czyli świeżo po siłce;)/ Peony and cream - fresh after gym;)
Hej:)
Znacie zapewne mą miłość do żeli Dove. Zapewne wiele z Was podziela moje zdanie i też się nimi zachwyca. A reszta powinna jak najszybciej ich spróbować;) Zwłaszcza, że często można je mieć całkiem za darmo! Bo firma zwraca całkowity koszt zakupu:) Brawo Dove! Mnie do nich przekonywać nie trzeba, bo testuję je wszystkie z uporem maniaka i ciężko mi przyznać złoty medal;) Wiosną uwielbiałam wersję Słodka śmietanka i piwonia... Czujecie???
czwartek, 16 czerwca 2016
Nowe Dove - Youthful Vitality/ New Dove - Youthful Vitality
Hej:)
Kosmetyki Dove towarzyszą mi wręcz od lat szczenięcych. Jestem do nich bardzo przywiązana i dobrze mi się kojarzą, bo odkąd pamiętam zawsze były w naszej łazience. Zaczęła używać ich moja mama, potem siostra no i w końcu ja:) Najpierw nieśmiało, od kostek myjących, kremu uniwersalnego i dezodorantu. Teraz nie wyobrażam sobie nie mieć na stanie żadnego z ich kremowych żeli pod prysznic, które kocham miłością bezgraniczną. Uwielbiam czuć je na skórze: w domu, po siłce, na wakacjach. Są dla mnie synonimem relaksu, czystości i zadbanej skóry. Ostatnio testowałam najnowszą serię Derma Spa Youthful Vitality. Chcecie wiedzieć jak było, zapraszam do lektury:)
środa, 15 czerwca 2016
Lipton pisz&love - lubię to!/ Lipton - new contest Like!
Cześć:)
Jeloł! Pisz&Love – Lipton zachęca do dzielenia się pozytywną energią:)
Lipton - któż nie zna tej marki i charakterystycznego żółtego papierka;)? Konsumenci doceniają wyjątkowy smak i aromat, a także siłę optymizmu, z którą nierozerwalnie kojarzy się marka. Dlatego herbata Lipton jest napojem po który warto sięgnąć każdego dnia i w każdej chwili. Dla mnie to must-have w pracy, jesienią i zimą a także podczas lektury;)
Teraz marka Lipton przygotowała wyjątkową, akcję „Jeloł! Pisz&Love”, która zachęca do tworzenia
optymistycznych haseł i dzielenia się nimi. Cel – wywołać uśmiech i radość.
optymistycznych haseł i dzielenia się nimi. Cel – wywołać uśmiech i radość.
Główna wygrana?
wtorek, 14 czerwca 2016
Basen, jezioro, morze? Zabezpiecz swoje paznokcie, zadbaj o stopy/ Pool, lake, sea? Keep your feet safe
Hejka:)
Wiem, że część z Was już była zapewne na wakacyjnym urlopie. Ale... wszystkim nam dzisiejsze gadżety się przydadzą, zwłaszcza latem! Są to bowiem: olejek zabezpieczający stopy i paznokcie oraz serum do pielęgnacji skóry stóp. Przywiozłam je z grudniowego spotkania blogerek w Krakowie i...
poniedziałek, 13 czerwca 2016
Zadbana cera i wieksze usta - wyniki moich ostatnich testów z DermoFuture/ Perfect face and bigger lips - my new DermoFuture review
Cześć:)
Dziś pora na wyniki moich ostatnich testów. W maju testowałam dwa kolejne produkty DermoFuture. Tym razem wybrałam sobie tradycyjnie serum do twarzy
i dodatkowo coś do ust:) Zapraszam na podwójną recenzję!
i dodatkowo coś do ust:) Zapraszam na podwójną recenzję!
niedziela, 12 czerwca 2016
Płetwa rekina i syczuański pieprz, czyli całkiem inny Chińczyk;)
Hej:)
Dziś szybka recenzja bardzo ciekawej książki podróżniczo-kulinarnej, czyli to, co lubię najbardziej;) Poznawanie innych krajów i kultur przez pryzmat ich lokalnej kuchni i zwyczajów, to mój sposób podróżowania:)
W książce Płetwa rekina i syczuański pieprz, znajdziemy wiele egzotycznych przepisów, opisów życia codziennego, ale też dziwnych
i wielce odrażających zwyczajów. Pisana z perspektywy młodej Brytyjki, które swe lata studenckie spędziła na obserwacjach zmian obyczajowych w Chinach. I tak razem z nią, stajemy się świadkami powolnego odchodzenia starego, tradycyjnego świata wraz z jego prawami, obyczajami, moralnością...
i wielce odrażających zwyczajów. Pisana z perspektywy młodej Brytyjki, które swe lata studenckie spędziła na obserwacjach zmian obyczajowych w Chinach. I tak razem z nią, stajemy się świadkami powolnego odchodzenia starego, tradycyjnego świata wraz z jego prawami, obyczajami, moralnością...
piątek, 10 czerwca 2016
Wieczorny relaks z Partylite/ Evening relax with Partylite
Cześć:)
Wiem, że też tak jak ja kochacie świece zapachowe, ich ciepły blask i aurę, jaką roztaczają w pomieszczeniach, na balkonie czy podczas garden party. Jako wielka ich fanka, mam w swojej kolekcji mnóstwo zapachów a wśród nich Harvest spice, czyli coś a la ciasto dyniowe. Zapach ciepły, korzenny, nieco orientalny...
środa, 8 czerwca 2016
Bezzapachowa kąpiel?!? To ma sens!/ Odourless bath?!? It makes sense!
Cześć:)
Czy wyobrażacie sobie kąpiel bez żadnego zapachu? Czy potrafilibyście się tak zrelaksować??? Bo ja chyba nie bardzo:/
Będąc w ciąży, zaczęłam bardziej świadomie dobierać sobie kosmetyki, żywność i... ciuchy, oczywiście;PPP Postanowiłam też być eko na tyle, na ile tylko będę mogła!
I tak w moje ręce wpadł szampon-żel Alterra. Tani i łatwo dostępny, naturalny produkt z Rossmanna. Kosztował ok. 6 zł i miałam zamiar zabrać go ze sobą do szpitala, tuż przed urodzeniem małej A. W ferworze walki oczywiście o nim zapomniałam i odnalazłam dopiero niedawno;)
I tak w moje ręce wpadł szampon-żel Alterra. Tani i łatwo dostępny, naturalny produkt z Rossmanna. Kosztował ok. 6 zł i miałam zamiar zabrać go ze sobą do szpitala, tuż przed urodzeniem małej A. W ferworze walki oczywiście o nim zapomniałam i odnalazłam dopiero niedawno;)
wtorek, 7 czerwca 2016
Proste ciasto ucierane z owocami/ Simple cake with seasonal fruits
Hej:)
Co prawda staram się nie jeść słodkiego, ale jak każdy miewam chwile słabości.
A wtedy żadna czekolada mnie nie zaspokoi. Ani chipsy;) Potrzebuję ciacha! Konkretnego, puszystego, w które można się wgrywać do woli... A najlepsze
z owocami. Sezonowymi. No to ucierane, proste, jak u Mamy! Nie takie proste? Boisz się zakalca??? Wypróbuj ten przepis, na pewno się uda:) Do dzieła!
Co prawda staram się nie jeść słodkiego, ale jak każdy miewam chwile słabości.
A wtedy żadna czekolada mnie nie zaspokoi. Ani chipsy;) Potrzebuję ciacha! Konkretnego, puszystego, w które można się wgrywać do woli... A najlepsze
z owocami. Sezonowymi. No to ucierane, proste, jak u Mamy! Nie takie proste? Boisz się zakalca??? Wypróbuj ten przepis, na pewno się uda:) Do dzieła!
poniedziałek, 6 czerwca 2016
Foltene Pharma ratunkiem dla pazurów pohybrydowych/ My Foltene Pharma rescue nails therapy
Hej:)
Już jakiś czas temu odbudowałam swoje paznokcie po nieudanej próbie hybrydowej;) jestem jakimś ciężkim paznokciowym przypadkiem... Inna rzecz, że po ciąży moje włosy i pazury przeżywały przez pewien czas okres buntu:/ I o ile paznokcie wróciły do swojej kondycji, to włosy ciągle toczą ze mną wojnę:( Próbuje im się podchlebić wszelkimi możliwymi olejami i odżywkami, ale one są kapryśne - jak ja;) Ale dziś chcę wam pokazać moją nocną kurację Foltene:)
niedziela, 5 czerwca 2016
Bubel z Sephory/ A trash from sephora
Cześć:)
dziś chcę Was przestrzec przed pewnym bublem z Sephory. Mowa tu o lakierach do paznokci, które oprócz pięknego koloru przez kilka godzin, nie oferują nic:/ To już moje drugie podejście i w dodatku kolejne nieudane. Poprzednio wybór padł na piękny koral, ale efekt był taki sam. Lakier dosłownie schodzi na drugi dzień. Ciężko zasycha, tworzy nieestetyczne zacieki no i ten absolutny brak trwałości...
sobota, 4 czerwca 2016
Pewniaki od Dove/ My Dove must-have
Cześć:)
Dziś post w pełni kosmetyczny, poświęcony kosmetykom Dove - produktom kultowym i takim, do których ciągle wracam:) Nie ma chyba nikogo, kto nie znałby chociażby ich słynnej kostki myjącej czy charakterystycznych kampanii reklamowych. Ja pokażę te, które można kupować śmiało, jak to się mówi
w ciemno:) Nooo, same perełki!
w ciemno:) Nooo, same perełki!
piątek, 3 czerwca 2016
Weekendowe inspiracje dla mamy i dziecka/ Weekend inspirations for mummy and a baby
Hej:)
Kto z nas nie lubi spontanicznych wyjazdów na weekend? Im jestem starsza i mam dziecko:), tym bardziej doceniam wypady w Polskę:) Wcale nie potrzebuję jechać daleko, żeby móc naładować akumulatory pozytywną energią, dotlenić serce, wywietrzyć głowę i zapomnieć o smogu. Na razie tylko przecieramy szlaki, ale za rok-dwa nasza córeczka na pewno będzie żądna wrażeń i będzie trzeba znać różne ciekawe miejsca;) Dziś będzie kilka migawek z naszego leniwego wypadu i to, co zawsze mamy pod ręką, czyli mini-kosmetyki i wygodne ciuszki dla Małej;)
Etykiety:
Be FIT!,
Inspiracje,
Kupuj HAND-MADE,
Moda,
Projekt DZIECKO:),
Recenzje,
Uroda
czwartek, 2 czerwca 2016
Też (nie) masz się w co ubrać? Przeczytaj to i zjedz JP Czekoladę:)/ Still nothing to wear - read this post and buy good JP chocolate:)
Cześć:)
Dziś będzie post o relaksie... Tak - o relaksie, o którym z pewnością marzy każda mama:) To takie proste: chwila dla siebie, książka i dobra czekolada. Bo dobra kaloria nie jest zła;) A jak z realizacją? Hmmm... zapewne już trochę gorzej:/
Na taki dzień jak dzisiaj - i tak polecam!
środa, 1 czerwca 2016
Kopytka ze szpinakiem i truskawkami, to nie sen wariata;)/ Potato dumplings with spinach and strawberries, it's not a loony's vision;)
Hej:)
Dziś moja kolejna kuchenna wariacja, czyli odsmażone na maśle kopytka podane ze świeżym szpinakiem, truskawkami, orzechami włoskimi i octem balsamicznym. Brzmi jak sen wariata???
To lepiej sami spróbujcie;)
Składniki:
1/2 kg ugotowanych ziemniaków (wystudzonych)
1 szklanka mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 jajko
1 szklanka mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 jajko
sól
1 łyżka oleju
1 łyżka oleju
Subskrybuj:
Posty (Atom)