wtorek, 20 stycznia 2015

Projekt Denko #2/ 10 pan project #2

Cześć:)

ostatnio trochę zużyłam, więc pędzę do Was z recenzjami;)

Nie sugerujcie się ilością moich kosmetyków z Yves Rocher. Nie jestem w żaden sposób przez nich sponsorowana. Po prostu od lat kupuję te rzeczy. Część śmiało mogę wpisać na listę moich ulubieńców, a część to buble bez dwóch zdań. A że każda z nas lubi nowości, to często kuszę się na zupełnie nowe produkty i promocje.

Kolejność opisywanych kosmetyków jest przypadkowa, raczej starałam się je pogrupować według producentów. Zapraszam:)


Hi:)

recently I used few cosmetics, so I have a big review for you:)

Don't be afraid of huge amounts of my Yves Rocher collection. I am not sponsored by this company, I just like their products. Most of them are quite good or even better, but of course there are few junk...



Fachowym okiem testerki;)/ Professional evaluator;)



Burt's Bees regenerujący krem do rąk./ Burt's Bees regenerating hand cream.


Burt's Bees to kosmetyki prawie naturalne, tzn. zawierają ponad 90 % składników naturalnych, a konkretne informacje odnośnie każdego produktu, zawsze znajdziemy na opakowaniu. Ten regenerujący krem sprawdził się u mnie na stopach. Niestety jego zapach był dla mnie nie do zniesienia na innych partiach ciała.
Ale wieczorem, po kąpieli i w towarzystwie puszystych skarpet był świetnym nawilżaczem i natłuszczaczem moich stóp. Zdecydowanie zmiękcza i wygładza skórę.

Burt's Bees – almost natural cosmetics, over 90 % ingredients natural. Always read their labels. This cream is wonderful but for your feet. The smell is horrible, so will be perfect late at night, after bath and with fluffy socks only;) in the morning your feet will be nice and soft.

Naomi Campbell Seductive Elixir, dezodorant perfumowany. /Naomi Campbell Seductive Elixir, perfumed doedorant.

Błagam nie śmiejcie się, ale jedyne, co mogę powiedzieć o tym produkcie, to:

Stop laughing, but only thing I could say about this smell is:



Zapach okropnie prostolinijny, płaski, obrzydliwie słodki słodyczą niemiłosierną. Nie wiem, może kilkuletniej dziewczynce by odpowiadał. Dla mnie kompletna klapa! W dodatku zupełnie nie rozumiem przeznaczenia dezodorantu perfumowanego, który nie działa:/ No, nie robi nic. Tylko pachnie, niestety:/// Choć i to pachnie, pojęcie względne... Nigdy więcej!


This smell is simple, flat, sweet, awful... maybe it's for little girls only, I don't know... And it's called perfumed deodorant – but it doesn't work. Never again!

Naomi Campbell Cat Deluxe at night.



Kolejny dezodorant perfumowany sygnowany nazwiskiem top modelki. Ten zapach zdecydowanie konkretniejszy, choć też raczej słodki.
Jaki z niego dezodorant, to ja nie wiem, bo u mnie kompletnie się nie sprawdził:( A nie chadzam ostatnio na siłkę;) ani nie jeżdżę na rowerze do pracy, więc miał ze mną lekko;) I tak nie sprostał zadaniu:/ I jeszcze ta cena! W drogeriach internetowych za około 40 zł, a w jednej 156 zł (!) Skandal!


Next perfumed deodorant. This smell is better, but also rather sweet. Doesn't work of course;) And the worst thing is this price: ca. 40 PLN, in one drugstore – 156 PLN (!!!)

Palmer's balsam oliwkowy./ Palmer's body lotion with olives.

Produkty Palmer's polecam wszystkim. Niektórym z pewnością intensywny zapach masła kakaowego będzie przeszkadzał. Trzeba wziąć to pod uwagę. Jednak właściwości pielęgnacyjne wynagrodzą Wam te cierpienia z nawiązką. Poznałam te produkty wiele lat temu, jako elitarne, sprowadzane ze Stanów przez niektóre salony kosmetyczne.
Na szczęście już od jakiegoś czasu są powszechnie dostępne
w drogeriach, internecie i aptekach. Warto spróbować!!!

I can recommend these products from a bottom of my heart. For sure cocoa smell isn't for everyone but it's perfect for our body. I had my first Palmer's products few years ago, when they weren't available in Poland and I just fell in love. Now it's everywhere: pharmacy, drugstore, internet... try it, use it, never lose it!


Palmer's oliwka łagodząca dla kobiet w ciąży./ Palmer's soothing oil.

Nie wiem jak mocny jest to produkt. Na pewno sprawdzi się w początkowych tygodniach ciąży, ponieważ świetnie łagodzi efekt swędzącej skóry. ładnie też nawilża i natłuszcza wrażliwe na rozciąganie i ewentualne późniejsze rozstępy, partie ciała. A rozstępy to ponoć przeciwnik bardzo trudny, bo są uwarunkowane genetycznie, związane ściśle z naszym trybem życia (ćwiczycie na co dzień???), dietą, tyciem, chudnięciem itd. Także tego typu kosmetyki mają poprzeczkę ustawioną dość wysoko, czy zadziałają? Gwarancji nie ma. Ale lepiej używać regularnie i zgodnie z zaleceniami niż mieć potem pretensje do samej siebie:///


It's perfect at the beginning of pregnancy, when skin seems to be irritated. It's soothing and nourishing, it should also prevent strech marks. But this is a very tough enemy;))) so you don't have any guarantee;)


Sanctuary peeling do ciała./ Sanctuary body scrub.

Sanctuary to linia kosmetyków pielęgnacyjnych dostępna w brytyjskim Bootsie. Miałam już masła do ciała, peelingi, całe serie do stóp i rąk. Najbardziej pamiętam zapach Kyphi, bardzo zmysłowy, orientalny, ciepły. Ten peeling był raczej drobnoziarnisty, żelowy o słodko-owocowym zapachu. Jak dla mnie efekt zdzierania był wystarczający. Ciało ewidentnie chłonęło balsam.

This line is available in Boots drugstore. I had body butter, scrubs, hands and feet series... My favourite smell was Kyphi: very sensuous, oriental, warm... This scrub is rather delicate, jelly and the smell rather nice: sweet and juicy. Quite good product.





Yves Rocher szampon-żel zielona herbata./ Yves Rocher shower gel and shampoo all in one.

Zwykle unikam produktów typu 2w1, bo wychodzę z założenia, że jak coś jest do wszystkiego, może okazać się do niczego;) Tu, aż tak źle nie było. Ale nie polecam tego produktu jako szampon. Nie dość, że nic nie robi, to moim zdaniem nie oczyszcza włosów wystarczająco i jest dość agresywny. Na wyjazd, czy wakacje na pewno będzie wygodny. Zawsze to jedna butelka mniej:) Natomiast jako żel – jak najbardziej, zapach typowy herbaciany, łagodny.

I don't like that kind of products. But this one will be perfect especially on holidays. I's not so good as a shampoo, because hair isn't clean enough;) The smell is typical, herbal, very light.


Yves Rocher żel pod prysznic konwalia./ Yves Rocher shower gel Lilly of the valley.

Typowy żel pod prysznic, dość wydajny, zapach świeży, naturalny. Fajnie się go używa w zestawie z wodą toaletową.

Typical shower gel, the smell is nice, very natural. It's always good to have also perfume;)


Yves Rocher woda do demakijażu twarzy i oczu z bławatkiem./ Yves Rocher cleansing water with knapweed.

To było już moje drugie podejście do tego produktu, znowu nieudane. Prawdą jest, że zmywa makijaż (lekki, bez ciężkich eyelinerów plus nie wodoodporny tusz), ale szczypie niemiłosiernie w oczy. Niestety to uczucie dyskomfortu zupełnie dyskwalifikuje go w moich oczach.

This was my second bottle, failed again:( it's good for a very very light makeup, but this stinging of your eyes is awful. It hurts!!!


Yves Rocher płyn micelarny do demakijażu./ Yves Rocher micellar cleansing water.

To jest chyba najlepszy płyn micelarny, jakiego używałam. Dostępny w dwóch wielkościach: 200 ml i ta właśnie wersja podróżna – 50 ml. Normalnie dość drogi, ale zawsze są jakieś promocje;) Delikatny, ale skuteczny. Nie powoduje żadnego dyskomfortu.

This is my favourite cleanser ever. You can buy 200 ml or little bottle – 50 ml. The price is quite high, but they have lots of promotions;) Very delicate but also effective. No more discomfort.


Yves Rocher Ode a la Joie.

Stary, zapomniany już zapach, kilka lat temu wycofany w Polsce. Mnie udało się go upolować z Francji. Chciałam go sobie przypomnieć, bo kojarzy mi się z młodością. Typowy, cytrynowy świeżak. Na pewno nie dla wszystkich. Zapewne lubię go z powodów sentymentalnych;)))

Old, forgotten smell, not available in Polnad:/ I got this one from France. Typical fresh, citrus smell.


Yves Rocher żel pod prysznic Kwiat magnolii. Yves Rocher shower gel Magnolia flower.

Jeden z moich ulubionych żeli tej firmy. Ogólnie polecam całą tą serię, bo ciągle się rozrasta i na pewno każdy znajdzie tu zapach dla siebie. Cena może się wydawać wysoka, ale produkty są bardzo wydajne
i przyjazne dla naszej skóry. Magnolia jest zapachem bardzo eleganckim, lekko pudrowym, przypomina trochę wodę Evidence, jak ktoś kojarzy. Również wielki przebój YR od lat!

One of my favourites. I can recommend these gels, many smells: citrus, herbal, fruity, perfume... The price seems to be high, but it's productive and skin friendly. Magnolia – a very elegant, powder smell, something like Evidence if you know what I mean;)


Ziaja płyn do demakijażu oczu. Ziaja eye makeup cleanser.


Najgorszy produkt do demakijażu oczu, zaraz po tym bławatkowym
z Yves Rocher. Coś nie miałam do nich szczęścia ostatnio;) Musiałam mieć go już kiedyś i chyba zapomniałam, bo zupełnie nie wiem skąd wpadłam na pomysł, żeby to coś kupić. To po prostu woda z kranu, która nie zmywa nawet najprostszego makijażu i w dodatku szczypie
w oczy. Nawet niska cena nie jest w stanie obronić takiego bubla! Oj, nie polecam nikomu, bo ja nie wiem, co to jest i do czego służy w takim razie. Wydaje mi się, ze ta wersja dwufazowa może być lepsza, ale nie wiem czy jeszcze zdobędę się na odwagę;)))


Worst product ever! Just like knapweed cleansing water from YR, the same s****y value. It's just normal water, doesn't work even with a very simple makeup and eye stinging of course! Even the lowest price isn't here any advantage at all! Don't buy this product, protect your eyes and a very delicate eye area. Maybe this oily version will be better, but I don't think I'm brave enough to walk in it;P


Ufff, tyle:) Jeśli macie swoje zdanie na temat tych produktów, chętnie je poznam. A może znacie jakieś dobre płyny do demakijażu oczu???


Ufff, that's all:) What is your opinion about these products? Do you know any safe cleanser???










































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Translate

Obserwatorzy