wtorek, 31 marca 2015

Moje ulubione torebki/ My fav bags

Cześć:)

dziś post jak na mnie nietypowy;) Będzie to przegląd moich ulubionych torebek. Podczas wiosennych porządków, pokażę Wam co nie co z mojej szafy;) Póki co zdjęcia takie niemrawe i statyczne, wkrótce zaprezentuję je na sobie w konkretnych outfitach;)

Oczywiście torebek mam za dużo i co jakiś czas kolejne wyfruwają
z szafy;) Tym razem pozbyłam się malinowej chanelki z Primarka
i bladożółtej z ćwiekami z Reserved.

A na przełomie zimy i wiosny najczęściej nosiłam:


Hi:)

today quite strange post, with my bags collection;) Sorry for these static photos, I hope soon I'll publish more outfits;) 

Of course I've got too many bags and it's hard to eliminate some of them from time to time;)

There you go my best bags from winter and spring:

Christian Lacroix: torebka w sam raz, z zamkiem. Piękne wykończenia i ta panterka;)/ Christian Lacroix: a small bag with a zip inside. Beatiful details and leo print;)








Otto Kern: nie lubię dużych toreb, bo noszę w nich wszystko. Nawet warzywa;). W tej urzekła mnie prosta forma./ Otto Kern: I hate big bags, because I have there everything, including vegetables;)






Stary, kultowy wór./ An old and cult pack;)




To jest chyba dla pieska;)/ Will be perfect for a puppy;)


Moja jedyna filcowa miłość./ My one and only felted love.


Za kolor!/ I like this colour!


Bardzo chciałam coś Mulberry;)/ I was dreaming of Mulberry;)




Kolejna panterka z House'a./ Next wild print from House.




Koral z Carry./ Coral from Carry.


George by Asda.


Poręczna i wygodna z CCC, tylko strasznie szarpie ciuchy:/ Convenient and cosy from CCC, but destroyed all my clothes.


Lniana Desigual. Nie ma zamka, zbyt cienkie paski nie trzymają jej ładnie przy ciele. Za takie pieniądze absolutnie nie warto:/ Linen from Desigual. No zip inside, too delicate belts - too expensive s**t:/




Worek no-name./ No name bag.


Wór na zakupy z H&M. A shopping bag from H&M.





Bardzo jestem ciekawa co takiego będziemy nosić tego lata;)
I am really curious what will be a smash hit of this summer;)

poniedziałek, 30 marca 2015

Q&A: naturalna, rosyjska pielęgnacja/ Q&A: Russian natural care products

Cześć:)

Dziś kolejne pytania do Pani kosmetolog - Anny Jurgielaniec.




Serdecznie zapraszam do lektury całej naszej wspólnej serii Q&A i Was do zadawania pytań:)

Więcej o Ani poczytacie tutaj: klik


Tym razem dyskutujemy o niebezpiecznych składnikach kosmetycznych
i bardzo modnych kosmetykach rosyjskich. 



Jakie kosmetyki są w końcu bezpieczne? 
 
Ostatnio mocno przewietrzyłam swoją łazienkę i toaletkę. Wszędzie czają się parabeny, EDTA, PEGi, SLSy... Znalazłam je w micelach, żelach pod prysznic, mydłach, balsamach do ciała, szamponach, odżywkach do włosów, kolorówce... czy wszystkie te substancje są szkodliwe w ciąży
i podczas karmienia? Bo tak nie da się chyba żyć:/

Wszystkie wymienione przez Ciebie są bezpieczne w ciąży i podczas karmienia piersią.
W kosmetykach znajdują się ich śladowe ilości i nie mają większego wpływu na zdrowie skóry i dziecka. Mogą jedynie podrażniać lub wysuszać skórę, zwłaszcza w okresie ciąży.
Jeśli nic się nie dzieje, można stosować. Jeśli natomiast stosujemy
i skóra zaczyna się inaczej zachowywać to pierwszy gwizdek do tego, by odstawić te produkty i zastąpić je takimi, które nie zawierają przede wszystkim Slsów i Pegów.


A kosmetyki rosyjskie?  

Coraz częściej się o nich słyszy. Że są naturalne, łagodne, a składniki,
z których się je produkuje zbierane są na czystych syberyjskich łąkach... Zauważyłam, że dostępne są głównie on-line, przez co nie mamy realnie szansy na ich dokładne obejrzenie, powąchanie, doczytanie składów... Starszym zapewne kojarzą się z tandetą z lokalnych bazarów, tanią szatą graficzną, podejrzanymi składnikami i specyficznym smrodkiem;) Dla młodszych może to obciach kupować ruskie kosmetyki, kiedy
w drogeriach półki aż uginają się pod mocno owocowo pachnącymi specyfikami. Czy one naprawdę są takie dobre? I pochodzą z czystych rejonów Syberii? Bo mój mąż nie dowierza i obawia się, że same robimy sobie krzywdę:/

Kosmetyki rosyjskie - m.in. firmy Planeta Organica, Newska Kosmetyka, Babcia Agafia, Floresan, Natura Siberica, Organic Shop, mają bardzo dobrą większość produktów.
Do włosów i ciała. Do twarzy kosmetyki ekologiczne zalecam wyjątkowo rzadko - jako że jest duże ryzyko podrażnień, poza tym kosmetyki ekologiczne mają tylko działanie upiększające. Odżywcze, regenerujące, myjące, pielęgnacyjne. Jeśli pojawiają się problemy dermatologiczne one już nie wchodzą w grę. Dlatego zalecam je tylko dla skór zdrowych. Bezpieczne w ciąży, podczas karmienia piersią.

Są różne produkty, z różnymi składnikami i pochodzą z bardzo różnych miejsc. Są takie, które pochodzą z Turcji, Syrii, Syberii, Tajlandii, Indonezji.

Często mają niewielką zawartość składników, od których w drogeriach nie możemy się opędzić, typu sls, sles, silikony, pegi.


Hi:)

today next questions to cosmetologist - Anna Jurgielaniec.


More info and questions in my series Q&A - enjoy! And we still waiting for your questions;)

Something about Ania here: click


Which cosmetics are really safe?

I checked my all cosmetics and I'm terrified: parabens everywhere, EDTA, PEG, SLS... isn't it toxic??? It's in micellar products, shower gels, soaps, body balms, shampoo, hair conditioners, make-up... And what about these ingredients during pregnancy and breast-feeding period? I don't think I could stand it anymore:/

All these ingredients are safe during pregnancy and breast-feeding period. Producers adding mini-portions of them and it won't ruin your and your baby's health. The only thing: they could irritate your skin and make it more dry, especially during pregnancy.
If evertything's ok, you can apply them as usual. But if you see any symptoms, try to find products PEG and SLS free.


And what about Russian cosmetics?

I see them everywhere: natural, very mild, nice ingredients... But most available on-line, so no chance to check them first. And the very first impression is for us not so positive. You know, we are just afraid.

Russian cosmetics, like
Planeta Organica, Newska Kosmetyka, Babuszka Agafia, Floresan, Natura Siberica, Organic Shop are really high quality products. Especially for hair and body. In my opinion it's hard to find good ecological face products. All because of irritations. It's perfect care for normal skin. If you have any dermatological problems, you need something really special. Of course they are safe during pregnancy and breast-feeding period.

And ingredients come from: Turkey, Syria, Siberia, Thailand, Indonesia. And really mini-portions of chemicals like SLS, SLeS, silicone, PEG inside:)


Już nie mogę doczekać się pierwszych testów, bo zwłaszcza szampon dobrze się zapowiada;)/ Just can't wait to start my tests. Especially shampoo seems to be nice;)



Tu trochę więcej o ujędrniającym maśle do ciała./ More info about firming body butter.


Skład szamponu. Ingredients.



Trochę więcej o szamponie. More info about shampoo.

Spodziewajcie się recenzji już wkrótce. Testy czas zacząć:)

I na pewno sprawdzi się złota i uniwersalna zasada: Nie popadajmy w przesadę! Starajmy się unikać szkodliwych składników, nie róbmy na skórze ciała mega kumulacji chemii. Jeśli mamy wybór, wybierajmy dobrze i z głową:)


Miłego dnia Wszystkim!


More info and my review soon. Let's start the test:)

And remember about the main rule: Less is more! Try to avoid chemicals in your daily routine. If you have choice, do it properly:)

Have a nice Day!



niedziela, 29 marca 2015

Smaki dzieciństwa - ciasto zebra/ Taste of my childhood - zebra cake

Hej:)

dziś kolejny smak dzieciństwa. Ciasto zebra - zwykła babka w paski. Początkowo wilgotna, pyszna z cukrem pudrem lub polewą czekoladową, szybko się zsycha, ale i tak zapada w pamięć;) Zapewne każdy robił takie ciasto dawno temu z Mamą:) Mnie ostatnio się przypomniało, jako zachcianka ciążowa;P


Składniki:
  • 5 dużych jajek
  • 1 szklanka cukru
  • 1 szklanka oleju
  • 1 szklanka białej oranżady, sprite’a, 7-up lub wody gazowanej
  • 2 i 3/4 szklanki mąki pszennej
  • 3 łyżki cukru z wanilią
  • 3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
  • 3 łyżki gorzkiego kakao
  • 3 łyżki mąki ziemniaczanej
Jajka ubijamy z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę przez około 3-5 minut na najwyższych obrotach. Powoli, cienką strużką dodajemy olej, miksując na wolnych obrotach. Wsypujemy 2 szklanki mąki, miksujemy. Do 3/4 szklanki mąki pszennej dodajemy proszek do pieczenia, mieszamy i dodajemy do ciasta, ponownie miksujemy. Powoli wlewamy napój gazowany. Po wymieszaniu masę rozdzielamy na dwie równe części. Do jednej dodajemy mąkę ziemniaczaną, a do drugiej kakao (najlepiej by kakao i mąka ziemniaczana były przesiane). Miksujemy oddzielnie obie masy, aby były jednolite.
Jeśli pieczemy ciasto w tortownicy (23-24 cm), należy wyłożyć papierem dno i wysmarować boki tłuszczem. Na samym środku wlewamy 2-3 łyżki ciemnej masy, a następnie na wierzch 2-3 łyżki jasnej masy. Potem znów ciemnej i tak do wykończenia składników. Powstanie zebra.
Ciasto od razu wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 45-60 minut (a najlepiej do suchego patyczka) w 160 stopniach (bez termoobiegu, grzanie góra-dół). Studzimy przy lekko uchylonych drzwiczkach. Ostudzone ciasto zebra polewamy polewą lub posypujemy cukrem pudrem.
Hey:)

today next recipe from my childhood. Zebra cake - a standard pound cake, striped this time;) Will be perfect with powdered sugar or hot chocolate on the top.
For sure you know it well,  but it's time for memories:)

Ingredients:

  • 5 big eggs
  • 1 cup sugar
  • 1 cup oil
  • 1 cup orangeade, Sprite, 7-up or sparkling water
  • 2 and 3/4 cup flour
  • 3 tablespoons vanilla sugar
  • 3 normal tablespoons of baking powder
  • 3 tablespoons of dark cocoa
  • 3 tablespoons of potato flour


Mix eggs with sugar and vanilla sugar for 3-5 minutes. Add oil, but very careful and slowly. Add 2 cups of flour and mix it all. Add baking powder to the rest of the flour, add to your pastry and mix again.
Add sparkling water slowly, be careul. Mix for a while.

Divide your pastry into two bowls.
For the frist one add potato flour, and for the second bowl cocoa. Mix separately.

Take a round baking tray about 23-24 cm, cover it with paper and butter inside.
Start with 2-3 tabelspoons of dark pastry in te middle, and 2-3 tablespoons of fair pastry on it;) Repeat untill both bowls will be empty;)

Put your cake straight to the hot oven and bake for about one hour in 160 degrees with option: bottom and top.
Leave your cake in the oven with the open doors. Add some powdered sugar or chocoalte on the top after few hours.


Wszystko ostatnio serwuję na talerzach od Two People - www.twopeople.pl Everything served on plates from www.twopeople.pl




Pyszne ciacho na pięknej zastawie i kot w tle;)/ A yummie dessert served on a beatiful plate plus my cat always with me;)


Serdecznie wszystkich zapraszam do zapoznania się z ofertą Two People, tutaj każdy znajdzie ceramikę swoich marzeń: http://twopeople.pl/
Go and check the offer of Two People. They produce ceramic of your dreams: http://twopeople.pl/
 

sobota, 28 marca 2015

Mini haul - kosmetyki, deko, Wielkanoc.../ A mini haul - cosmetics, deco, Easter...

Cześć:)

dziś mini haul zakupowy. Zwykle, kiedy wychodzę tylko na chwilę z domu, udaje mi się zrobić jakieś megaśne zakupy. Tak też było tym razem ^-^

Odwiedziłam tylko TkMaxxa, Golden Rose, Rossmanna i weszłam po soczek do Auchan;)
A wyszłam... obładowana:)


Hi:)

today I've got for you a mini-haul. Every time when I'm out for let say half an hour, I'm back with many interesting items;)

This time I was in TkMaxx, Golden Rose, Rossmann and Auchan... enjoy!

W Auchan znalazłam taki plastikowy talerz za 7,50 zł i duże pisanki po 3,66 zł. Do tego świeca PartyLite - pachnie cudnie!/ I found a really nice plastic plate in Auchan for 7,50 PLN and big Easter eggs for 3,66 PLN. Plus PartyLite candle - wonderful smell!


W tym roku po raz pierwszy będę szykować kosz wielkanocny;)/ This year we'll have our own Easter basket;)


To będą jaja w koszulkach;)/ T-shirts for my Easter eggs;)


Mini zakupy z Golden Rose: lakier jak pisanka i 3 zapachy./ Golden Rose: pastel nail polish and 3 mini-apples.


Szukałam tych galaretek od miesięcy;)/ I was looking for these jellies for months already;)


Stary, dobry Rossmann./ Old, good uncle Rossmann.


Niby naturalny kremik, we'll see;)/ Probably natural product, we'll see;)


Kolejny naturalny specyfik./ Next natural product.


Krem Mixa, niby-naturalny, a PEG-40 wysoko w składzie:// Mixa universal cream, should be natural, but I saw PEG-40:/


Łupy z TkMaxxa. Jest jeszcze torba Betty Barclay dla Mamy <3/ From Tk Maxx: 2 cosmetics and a Betty Barclay bag for my Mum <3


Naturalny krem do twarzy Apotheker Dr. Scheller. Cena na obrazku;)/ Natural face cream from Apotheker Dr. Scheller, have you seen the price?


Bio Oil 200 ml za 56 zl./ Bio Oil 200 ml for 56 PLN.


Rytuały Malucha;)/ Daily routine;)
 

Już czas.../ It's time...




piątek, 27 marca 2015

Świece PartyLite - zapowiedź wiosny w domu i ogrodzie/ PartyLite Candles - the first symptom of upcoming spring

Cześć:)


dziś zapowiedź najbliższych testów i nadchodzącej wielkimi krokami wiosny:)

Już jakiś czas temu dostałam pachnącą przesyłkę z firmy PartyLite: http://www.partylite.pl/pl/strona-domowa.html

Jednak zapachy te jakoś nie pasowały mi na zimę. Bardziej kojarzyły mi się z wakacjami, morską bryzą i ciepłymi wieczorami...

Dlatego ciągle gdzieś je odkładałam, aż nadeszła na nie właściwa pora. Spodziewajcie się recenzji na bieżąco;) w miarę dekorowania
i spalania;)))

Dziś parę słów o samej firmie i jej produktach.

PartyLite to firma zajmująca się sprzedażą bezpośrednią, czyli przez konsultantów. Jest to z jednej strony dość wygodne, z drugiej zaś nie zawsze mamy okazję obejrzeć i powąchać interesującą nas rzecz. Ale to zupełnie tak samo, jak w przypadku osób mieszkających w mniejszych miastach, gdzie dostęp do nowości czy wielu, powiedzmy, luksusowych produktów jest mocno ograniczony. Sama tego doświadczyłam przez wiele lat mieszkając w małej miejscowości;)

Produkty możemy wybierać z aktualnego katalogu. Wersja elektroniczna dostępna tutaj: http://www.partylite.pl/pl/produkty/katalog-zimawiosna-2015.html


W mojej paczce znalazły się:

  • tea-lighty lawendowe - 12 sztuk
  • wosk sól morska i drewno na plaży
  • świeca kolumnowa ogórek i mięta pieprzowa
  • świeca w szkle morska bryza i oliwa

Oprócz wielu rodzajów świec, dostępne są również zapachy do wnętrz odświeżające powietrze, cudowne świeczniki pasujące do każdego stylu, podgrzewacze, podstawki dekoracyjne i wiele innych gadżetów...

Mój zestaw tak bardzo spodobał mi się na wiosnę, że już wprost nie mogę doczekać się testów:)
Dam znać na pewno:)


Tymczasem życzę miłego i inspirującego dnia!


Hi:)

today the first symptom of upcoming spring and my candles test:)

I got this scented package from PartyLite few months ago: http://www.partylite.pl/pl/strona-domowa.html

But all types were quite frsh and delicate and I prefer something more warmer in the winter. So, I decided to wait just a little bit, and now it's time:)
More pics, info and reviews soon;)

PatryLite is a multinational MLM company. That king of shopping might be very cosy but on the other hand also quite confusing, because you can't touch everything you want.
It's definetely hard for people from little cities, I lived in such town for years and I know what I mean.

You can choose products from current catalogue: http://www.partylite.pl/pl/produkty/katalog-zimawiosna-2015.html

In package I found:
  • lavender tea-lights - 12 pieces
  • scented wax sea salt and driftwood
  • columnar candle cucumber and ginger mint
  • candle in glass see breeze and olive

Besides candles there's a lot of other gadgetry: scented diffusers, beatiful chandelliers and even more decorations.

Now, I just can't wait to create new deco tips and to start my first adventure with PartyLite:)

Have a nice and beatiful day!




czwartek, 26 marca 2015

Serowar Podlaski, czyli smaki natury na co dzień/ Serowar Podlaski, a daily taste of the nature

Cześć:)

bardzo lubię dostawać paczki, a w szczególności paczki-niespodzianki.
A już te do schrupania są wyjątkowo miłe;) Dziś chcę Wam pokazać, co dostałam ostatnio.

Kurier Poczty Polskiej przyniósł mi pakę serów! Pochodziły one stąd: http://serowarpodlaski.pl/

Serowar to niewielkie gospodarstwo ekologiczne w sercu Podlasia, w którym tradycja robienia sera przekazywana jest z pokolenia na pokolenie. Strona Serowara Podlaskiego powstała za namową naszych przyjaciół, aby wszyscy mogli rozkoszować się tym co naturalne i niezwykle smaczne. To tutaj zamówisz ser, który przygotujemy specjalnie dla Ciebie! Możesz wybrać jeden z zaproponowanych przez nas rodzajów albo skomponować swój własny, niepowtarzalny smak. Mleko na Twój ser dają nasze krowy, które czują się na Podlasiu wyjątkowo dobrze, a dzięki soczystej trawie i odpowiedniej diecie, dają najlepsze mleko z którego robimy nasze specjały. Chcąc zachować równowagę i odpowiednią jakość, Serowar Podlaski może wyprodukować ograniczoną ilość sera - dlatego zdecydowaliśmy się produkować go tylko na Twoje zamówienie. 

Tyle od Właścicieli, a może raczej Gospodarzy:)

A jak to wygląda w praktyce?

Do poniedziałku, do godziny 24.00, zbieramy tygodniową listę Waszych zamówień. Zamówienia po tym czasie przechodzą na kolejny tydzień.
Specjalnie dla Ciebie produkujemy ser, który wysyłamy w środę do godziny 15.00.
Twój ser trafi już w czwartek/piątek wprost do Twojej kuchni. Ciesz się smakiem pysznego sera przygotowanego z myślą o Tobie i Twoich bliskich.

Dokładnie tak było u mnie, serową pakę dostałam w czwartek w porze lunchowej;)
Dlatego od razu przeszliśmy do konsumpcji;)




Hi:)

Everyone loves gifts, especially surprises. I really like dining, food, vouchers… Look what I got recently.

That was cheesy package from: http://serowarpodlaski.pl/

This is a small farm in Podlasie, where the whole family produce a very special kind of cheese. There is also a web site, where you can order fresh cheese from ecological Polish milk.

You can order till Monday’s midnight, then hosts are producing cheese to be sent on Wednesday till 3 pm. And on Thursday you can try all these delights.

I had exactly the same, our package was around 2 pm at home, so we could start the celebration;)
 

Oto nasze menu degustacyjne. Każdego sera dostałam po ćwiartce;)/ Our special menu: I got four types of cheese, quarter of each type;)



Przegląd smaków: z czosnkiem niedźwiedzim, z kozieradką, naturalny i z lubczykiem./ You can order for example: with wild garlic, fenugreek, natural and with lovage.



Chciałabym jeszcze spróbować z orzechami włoskimi i tych bardziej pikantnych;)/ I would like to try more: with walnuts and these more spicy, too;)



Poezja!/ A real poetry!



Prosto, naturalnie, pysznie!/ Simple, natural, delicious!




Wszystkim bardzo polecam te serki. Nie bójcie się ich zamawiać w ten sposób, docierają naprawdę świeżutkie i pachnące. W dodatku ceny są dość atrakcyjne. Kupowanie tego typu wyrobów na tzw. targach eko żywności czy innych tego typu eventach w plenerze wiąże się
z 300-krotną marżą. Sama się o tym wiele razy przekonałam. Na początek radzę również wybierać smaki neutralne, ponieważ te ziołowe są bardzo charakterystyczne. Mnie najbardziej przypadł do gustu naturalny, który smakuje podobnie do mozarelli. Użyłam ich też na ciepło
w zapiekance warzywno-mięsnej na kruchym cieście. Tu sprawdziły się równie pysznie, a ciepło tylko wyostrzyło ich smak

i aromat. Jedyne, na co warto zwrócić uwagę to fakt, iż są one produkowane z mleka niepasteryzowanego, czyli muszą na nie uważać kobiety w ciąży!

Raz jeszcze bardzo dziękuję Pani Ewie i Panu Michałowi z Serowara Podlaskiego za smaczną niespodziankę:)))




I recommend you this cheese, don’t be afraid. They are really fresh and scented. And the prices are really nice, it’s just cheaper than via ecological markets or any other events. If you want to start, check more natural taste first, because they are really aromatic.
My best choice was this natural, for me it’s even more like mozzarella.
I tried it also with my veggie plus chicken tart and it was also delicious, but more aromatic, of course;)

The only thing is, that this cheese is produced from non-pasteurised milk! So pregnant women – be aware!

Thank you once again, Ewa and Michał for a nice surpriseJ 

Translate

Obserwatorzy