czwartek, 28 maja 2015

Zapach kobiety, czyli duet idealny ze Starej Mydlarni/ Secret of Woman - a perfect duo from Stara Mydlarnia

Cześć:)

dziś będzie recenzja typu 2 w 1. Dlaczego? Ponieważ wybierając, poniekąd w ciemno, te dwa produkty, nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak fajnie razem zagrają. Mowa tu o kremie do twarzy: klik i maśle do ciała: klik klik

Oba produkty mają jeden wspólny mianownik: argan. To jeden z moich ulubionych skłądników. Do tego ZERO parabenów, barwników, silikonów i oleju mineralnego. Czego chcieć więcej?!? Może pięknego zapachu? Oba to mają! Wydajności? Również:) Przyjemności stosowania? No ba!

Zupełnie przypadkiem okazało się, stworzyłam sobie taki basicowy duet idealny:) O samej firmie możecie poczytać choćby tu: klik

A dziś mam dla Was recenzje obu produktów. Do dzieła zatem:)




Na pierwszy ogień idzie antyalergiczny krem do twarzy do skóry wrażliwej.


Łagodna, delikatna formuła kremu do twarzy przeznaczonego do codziennej pielęgnacji wrażliwej, suchej skóry, skłonnej do podrażnień - z dodatkiem masła shea, witamin E i C, prowitaminy B5 (d-panthenolu), ekstraktu z owoców goji, ekstraktu z bakopy, ekstraktu
z cytryny, protein jedwabiu oraz ginkgo biloba.
Dzieki niezwykle bogatej w składniki odżywcze i pielęgnującej formule dostarcza skórze cennych mikro- i makroelementów oraz składników ochronnych i regeneracyjnych. Hamuje procesy starzenia się skóry, usuwając wolne rodniki. Łagodzi, wygładza oraz napina skórę, zapewniając jej 24-godzinne nawilżenie. Łagodzi podrażnienia, wzmacniając barierę ochronną skóry. Xeradin Eco głęboko wnika
w warstwy skóry i doskonale ją ujędrnia, poprawia kondycję skóry.


Do skóry wrażliwej ze skłonnością do alergii i podrażnień. Pojemność 100 ml.

Składniki aktywne: ekstrakt z bakopy, witamina E, proteiny jedwabiu, ginkgo biloba, ekstrakt z jagód goji, witamina C.


Krem ma duże, plastikowe opakowanie - 100 ml wystarcza na naprawdę długo. Plastik zupełnie mi nie przeszkadza. Kolejny plus to zapach: bardzo kobiecy, zmysłowy, lekko perfumowany. Przyjemnie się go używa, daje wrażenie luksusu na co dzień. Konsystencja kremu jest bardzo lekka, jak bita śmietanka. Ładnie się wchłania, pozostawiając na skórze wrażenie cery zadbanej, dopieszczonej;) Po prostu czuć, że tam coś jest;))) Idealnie współgra z makijażem, z różnymi fluidami, nie roluje się ani nie warzy. Po zużyciu około połowy opakowania zauważyłam jeden niepokojący objaw. Przez kilka dni w dolnej części mojej twarzy pojawiła się przykra wysypka: jakby alergiczna, coś na kształt potówek
u niemowąt. Na szczęście obyło się bez interwencji lekarskiej i znikła po kilku dniach:) Nie jestem w 100 % pewna, czy to po tym kremie, ale opróćz niego nie stosowałam w tym czasie nic nowego:/ A w kwestii diety też raczej jestem ostrożna, ponieważ od równo miesiąca jestm matką karmiącą i nie mogę pozwalać sobie na zbytnie szaleństwa kulinarne;) Mam nadzieję, że to była jakaś chwilowa niedyspozycja mojej cery;) Albo może taki był zamysł Producenta... Ciężko stwierdzić:)








Oba produkty zwróciły moją uwagę poprzez brak szkodliwych składników
i mój ulubiony argan :)


Masło do ciała ma to samo opakowanie o pojemności 300 ml. Słoik jest najbardziej optymalnym wyjściem: produkt można z łatwością zużyć do końca. I tu najcudniejszy jest zapach. Od samego początku znajomy...
I wiecie czym to pachnie??? Zdziwicie się. Coco Mademoiselle. Kto zna ten zapach, ten mnie zrozumie. Konsystencja również nie zawodzi. Smarowanie się tym masłem przypomina starożytny rytuał hammam. 


Odżywcze masło do ciała oparte głównie na składnikach pochodzenia naturalnego z dodatkiem olejku arganowego, oleju kokosowego, masła karite, protein jedwabiu, wit. E i B5 oraz kompleksu antycellulitowego.

Masło shea skutecznie pielęgnuje suchą i zmęczoną skórę, przywraca jej naturalny płaszcz hydrolipidowy. Wspomaga walkę z cellulitem. Łagodzi podrażnienia i działa kojąco. Pozostawia skórę bardziej elastyczną
i wzmocnioną.

 
Do skóry suchej, zniszczonej, dojrzałej, wrażliwej.

Składniki aktywne: olej arganowy, masło shea, olej kokosowy, gliceryna roślinna, prowitamina B5, witamina E.

To masło lubię chyba najbardziej, a tego typu kosmetyków zużywam naprawdę sporo;) W nim wszystko mi odpowiada: konsystencja, zapach, działanie, relaks przy nakładaniu i fakt, że zapach ten naprawdę długo utrzymuje się na ciele. Na pewno do niego wrócę!





W serii arganowej Starej Mydlarni jest jeszcze kilka ciekawych kosmetyków, między innymi peeling do ciała, żel do kąpieli, czysty olejek arganowy itd. Kto ma ochotę??? 


Hi:)


today all in one review. It's all about this perfect duo: face: click and body cream: click click with argan oil and no chemicals:) So, paraben, silicone, PEG, mineral oil free. Plus wonderful smell, productivity and spa effect.

I wrote something about them here: click
 
And now time for my review:

Anti-allergic face cream for sensitive skin - very delicate produc with shea butter, vitamin E and C, provitamin B5, goji berries extract, lemon extract, silk proteins and ginkgo biloba. Cream in a big plastic jar (100 ml): very delicate and productive. Smell is really nice: feminine, powder like perfume. It's also absorbent and cooperates with all foundation types. I saw only one bad thing: after half of it I got skin allegry for a while:/ and I don't think it was my fault...

Body butter has the same packaging and 300 ml. This jar is really useful, we can use whole product. But the best thing for me is a smell - like Coco Mademoiselle! Really, and it's long lasting:) Plus for argan oil, coconut oil, karite, silk proteins and witamins E and B5. Will be perfect for dry, damaged and sensitive skin. This body balm is perfect for me:)

In argan series there is also: body scrub, shower gel, pure argan olil and many more. Do you know these products?


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Translate

Obserwatorzy